Mój informatyk uciekł za granicę! – takie słowa usłyszałem tydzień temu w moim telefonie. Ich autorką była zrozpaczona właścicielka pensjonatu z Kotliny Kłodzkiej. Fakt zniknięcia informatyka z naszej kraju nie był problemem – raczej to, że zabrał ze sobą wszystkie uprawnienia do usług internetowych dotyczących firmy mojej rozmówczyni. Włączając w nie dostęp do wizytówki w Mapach Google. W dzisiejszym wpisie o 3 typowych błędach w ustalaniu poziomu uprawnień na wizytówce firmy w Google. I o tym, jak ich uniknąć. Zapraszam do czytania 🙂
1. Całkowity brak dostępu do wizytówki Google
To sytuacja mocno niepożądana, ale jeszcze powszechna. Niestety. Właściciel firmy nie ma bezpośredniej możliwości zarządzania danymi (nazwa, adres, zdjęcia, itd.), które pojawiają się oficjalnie w usłudze Map Google. Ba, nikt nie ma takiej sposobności! Dlaczego? Z prostego powodu – wizytówka biznesu hula w internecie niezweryfikowana. Jak porzucony i samotny pies, błąka się. Szuka właściciela 🙂
Taki scenariusz pojawia się zawsze, gdy wizytówkę założył inny użytkownik Map Google lub pracownik firmy. Przed kilkoma laty. Alternatywnie, jeśli firma współpracowała kiedyś z Panoramą Firm, to taką lokalizację w Google otrzymała gratis. Kolejną drogą, którą firma mogła wkroczyć do Map, jest agencja marketingowa. Mogła ona zgłosić wizytówkę, ale jej nie zweryfikować.
Co powinieneś zrobić?
Przede wszystkim zweryfikować wizytówkę. I podłączyć pod konto Google, z którego korzystasz na co dzień. Da Ci to uprawnienia Głównego właściciela wizytówki w Mapach Google. I to właśnie taką rolę powinieneś zawsze mieć przypisaną do swojej osoby – niezależnie czy dotyczy to wizytówki Google, czy Twojej domeny, czy serwera, czy fanpage’a na Facebooku. Tak na wypadek, gdyby informatyk zaczął się pakować…
2. Głównym Właścicielem Twoje wizytówki w Google jest pracownik lub agencja marketingowa
Sytuacja opisana na wstępie tego artykułu dotyczy właśnie tej sytuacji – Twój pracownik lub obsługująca Cię agencja posiada rolę głównego właściciela firmy w Mapach Google. Na co dzień problemów z reguły nie ma – jeśli chcesz dodać zdjęcia lub zmienić dane teleadresowe, wysyłasz je swojemu człowiekowi, a on realizuje dane zadanie. Schody pojawiają się, gdy się rozstajecie. A on (lub ona) odchodzi, a czasami wręcz ucieka za granicę :), z pełnym dostępem do Twojej wizytówki w panelu Google Moja Firma…
Co powinieneś zrobić?
Jeśli burza jeszcze się nie zaczęła (to znaczy współpracujesz z pracownikiem lub agencją w normalnym trybie), poproś o sprawdzenie, czy jesteś wspomnianym głównym właścicielem wizytówki Google. Jeśli nie masz takiego statusu, poproś o niego!
Jeśli natomiast sytuacja nabrała już niepożądanego obrotu – informatyk będący jednocześnie głównym administratorem wizytówki, korzysta już z roamingu hen daleko, należy zgłosić się do Google z prośbą o przeniesienie własności wizytówki na Twoje konto Google. Cała procedura trwa około 3-4 tygodni. Jest to jednak wykonalne.
3. Jesteś tylko menedżerem lub właścicielem
To już lepsza sytuacja, ale nie idealna. Jak wspomniałem przed chwilą, Twoim celem jest rola głównego właściciela. Każda inna jest niewystarczająca. Mało tego, każda inna daje zwodnicze wrażenie, że masz permanenty dostęp do panelu Google Moja Firma. Tak jednak nie jest. Jako menedżer lub “zwykły” właściciel możesz zostać w dowolnym momencie usunięty z administrowania wizytówką swojej firmy. Co niestety czasami ma miejsce.
Co powinieneś zrobić?
Najpierw sprawdzić swoją obecną rolę:
a) Zaloguj się do wizytówki Google na stronie https://www.google.pl/business/
b) Kliknij w zakładkę Zarządzaj użytkownikami w menu po lewej stronie ekranu:
c) Sprawdź swój obecny poziom uprawnień:
Jeśli posiadasz rolę właściciela, menedżera lub menedżera ds. komunikacji poproś osobę z prawami głównego właściciela, aby przeniósł je na Twoje konto Google.
Podsumowanie
Pilnuj, jak oka w głowie, by zawsze posiadać pełen dostęp do Twojej wizytówki Google. Pamiętaj, że tylko rola głównego właściciela umożliwia przeprowadzenie wszystkich dostępnych zadań i operacji na wizytówce firmy w Mapach. Trzymaj się tej zasady, a sen będzie spokojny 🙂
Masz pytanie? Napisz proszę w komentarzu poniżej.
to bardzo ważne żeby dostęp na wizytókwi google miały tylko osoby urpawnione, zwłaszcza że można takie konto połączyć z innymi usługami Google.
@Bartek
Zgadza się 🙂
Seweryn