Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google – nowa funkcja w Mapach Google

Kolejne nowości na wizytówkach lokalnych firm w Google nie zwalniają tempa. Co więcej, od ostatnich kilku miesięcy widzę, że Google mocno zakasał rękawy – wprowadza nowe funkcje w tempie szybkostrzelnego karabinu maszynowego. W ubiegłym tygodniu wystrzelił nową funkcję – Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google lokalnych firm. Czego dotyczy? Czy ten strzał Google nie okaże się śmiertelny dla biznesów obecnych w Mapach? Poniżej zamieszczam odpowiedzi oraz opis nowej funkcjonalności. Zapraszam do czytania.

Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google – opis i przykład usługi

Na tę chwilę funkcja pytań i odpowiedzi dostępna jest jedynie na urządzeniach mobilnych z systemem Android oraz Apple w aplikacji Map Google (aktualizacja – funkcja dostępna jest również z poziomu wyszukiwarki Google na komputerze). I też nie wszystkich – głównie w najnowszych wersjach. Wraz z nową funkcjonalnością Google wprowadza możliwość zadawania pytań i zamieszczania odpowiedzi przez użytkowników Map Google na wizytówkach lokalnych firm w tzw. Panelu Wiedzy. Odpowiedzi mogą być udzielone zarówno przez właściciela firmy, jak i każdego, kto korzysta z aplikacji Google Maps (o ryzykach z tym związanych piszę w dalszej części artykułu). Użytkownicy mogą również ocenić zarówno pytanie, jak i odpowiedź jako pomocne poprzez kciuk w górę (analogicznie, jak w przypadku opinii Google). Poniżej zrzut ekranowy z wizytówką firmy w Google, która zawiera pole do wprowadzania pytań.

Pytania i odpowiedzi - nowa funkcja na wizytówce Google
Pytania i odpowiedzi – nowa funkcja na wizytówkach lokalnych Google

Przykłady z oficjalnej strony Google:

Źródło: Google

Dlaczego Google wprowadza taką funkcję?

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi 🙂 Czyli o pieniądze. Dzięki nowej funkcji – jeśli się przyjmie i zostanie uruchomiona również na komputerach – Google zgromadzi wartościową treść w swojej usłudze. Treść, która będzie istotna dla potencjalnego Klienta lokalnej firmy. Mało tego, będzie to treść dzięki której przyszły konsument uzyska wystarczająco dużo informacji, aby podjąć decyzję o tym, czy korzysta z usług danej firmy, czy też nie.

Najważniejsze jednak, że ten zainteresowany czytelnik nie będzie miał już potrzeby wchodzenia na stronę internetową firmy. No bo po co? Na wizytówce Google ma wszystko pod nosem:

  • zakres usług,
  • godziny otwarcia,
  • aktualności (funkcja Wpisy)
  • zdjęcia,
  • opinie,
  • pytania i odpowiedzi nt. firmy, usług, produktów

Taka strategia pozwoli Google na zatrzymanie użytkownika w obrębie swoich usług – czytaj wpływów. Wówczas – więcej miejsc (które Google kontroluje) i wydłużony czas spędzony przez użytkownika w wyszukiwarce i Mapach Google pozwala na wyświetlenie dodatkowych reklam. Dodatkowe kanały wyświetlania reklam Google Adwords to również dodatkowy przychód. Da liegt der Hund begraben.

Szanse i zagrożenia nowej funkcji

Google ma na swoim koncie wiele istotnych funkcji (m.in. na wizytówkach firm) o których nie poinformował właścicieli lokalnych biznesów. Funkcja Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google to kolejny taki przykład. Nowa opcja została wprowadzona na zasadzie (typowej dla Google) “rzucamy spagetti na ścianę (czytaj: wypuszczamy nową usługę) i patrzymy co się przyklei (czytaj: czy rynek/użytkownicy będzie korzystał z produktu lub nowej usługi).

Największym zagrożeniem, jakie widzę w nowej usłudze jest to, że… właściciele nie będą mieli zielonego pojęcia, że ona istnieje. Wówczas użytkownicy Map Google o niecnych zamiarach (np. konkurencja lub haterzy) mogą zamieścić pytania i odpowiedzi, które dyskredytują firmę. Ponieważ nowa funkcja nie jest (jeszcze) zintegrowana z panelem Google Moja Firma, właściciel nie otrzyma powiadomienia, że nowe pytanie, bądź odpowiedź zostały opublikowane na jego wizytówce firmy w Google. Co więcej, na bazie doświadczeń ze zgłaszaniem niewłaściwych opinii Google, proces usuwania nieadekwatnych pytań i odpowiedzi może być równie kulawy i nieefektywny.

Spore szanse na wykorzystanie nowej usługi mają natomiast firmy, które odrobią pracę domową – zbiorą pytania najczęściej zadawane przez Klientów i udzielą na nie odpowiedzi. Jak również będą aktywnie odpowiadać na pytania użytkowników. Wartościowe i merytoryczne treści zawsze się obronią. Nie inaczej jest i tutaj. Potencjalny zainteresowany po lekturze udzielonych odpowiedzi będzie na tyle przekonany, że zadzwoni do firmy, napisze maila lub po prostu pojedzie do niej bezpośrednio.

Podsumowanie

Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google to kolejna całkowicie nowa funkcja wprowadzona w ciągu ostatnich paru tygodni. Jak widać, opcja jest jeszcze mocno ograniczona i niedojrzała. Ma w sobie duży potencjał, jeśli idzie o zaangażowanie przyszłych Klientów. Niesie jednak też duże ryzyko, że zamieszczane treści będą spamem, którego trudno będzie się pozbyć. Czas pokaże w którym kierunku i jakim stopniu Google rozwinie usługę.

Co sądzisz o nowej funkcji pytań i odpowiedzi na wizytówkach lokalnych firm w Google? Napisz proszę w komentarzu poniżej.

Grafika: Flaticon

 

About Seweryn Pietrucha

Na co dzień pomaga lokalnym Firmom pozyskiwać klientów z Internetu. Tworzy strategie oraz kampanie marketingowe. Zarówno dla biznesów posiadających pojedynczą lokalizację jak i firm wielodziałowych.

Sprawdź również

zmiana adresu na wizytówce Google

Jak przenieść wizytówkę Google pod nowy adres i jej nie stracić? Poradnik

Z tego artykułu dowiesz się, jak prawidłowo uaktualnić adres na wizytówce Twojej firmy. Jeśli przeprowadzisz …

12 komentarzy

  1. W ramach ciekawostek pozwolę sobie dodać dwie informacje do artykułu nt. Q&A autorstwa Seweryna.

    Kolejny już raz czytam, że funkcja dostępna jest jedynie na urządzeniach opartych na systemie Android – ja natomiast na urządzeniu z nadgryzionym jabłkiem od samego początku mam dostępne pole z pytaniami i odpowiedziami. Wydaję mi się, że wiele osób pomyliło dostępność Q&A z możliwością nagrywania filmów z wizyt, ponieważ to ta druga opcja na razie jest dostępna tylko na Androidzie.

    Drugą rzeczą jest kwestia obaw o haterów czy nieuczciwą konkurencję – są one uzasadnione i całkiem niedawno Google już musiało zmierzyć się z tym problemem, gdyż pojawił się on w wizytówce… Białego Domu! W Q&A tej instytucji dodano bowiem wiele rasistowskich i nieeleganckich komentarzy, których wyświetlanie zwyczajnie nie przystoi w tym konkretnym, jak i każdym innym, przypadku. Co ciekawe, Google nie zdecydowało się na udostępnienie edycji właścicielowi wizytówki, a po prostu wyłączyło tę funkcję dla tej lokalizacji. Niestety podejrzewam, że w przypadku “zwykłego, szarego człowieka” nawet jeśli ten bardzo by o to prosił, jej wyłączenie albo nie będzie możliwe albo oprze się o jakąś procedurę i potrwa dłuższy czas.

    Mimo wszystko sama funkcjonalność ma potencjał i teraz pozostaje tylko nadzieja, że ludzie będą z niej korzystać zgodnie z przeznaczeniem.

    PS. Przyjemny blog, a artykuły napisane w taki sposób, że miło się je czyta. Sewerynie, tak trzymaj :)!

    • @Grupa TENSE
      Dzięki za komentarz. Rzeczywiście, krótko po uruchomieniu funkcji na Androidzie, pojawiła się również na urządzeniach Apple. Dzięki za czujność – poprawiłem informacje w tekście 🙂

      Pozdrawiam
      Seweryn

  2. Pytania i Odpowiedzi na wizytówce Google są nowością wprowadzoną w ostatnim czasie. Mimo, że póki co funkcja ta nie działa jeszcze na pełnych obrotach to ma w sobie duży potencjał. Nie mniej jednak, jak mnóstwo tego rodzaju nowości niesie ze sobą również ryzyko. Często zamieszczane treści mogą okazać się zwykłym i zbędnym spamem.

    • @onlinegroup
      Zgadza się. Na wizytówkach firm i obiektów, które notują duży ruch (np. galerie handlowe), zamieszczonych jest już sporo pytań i odpowiedzi… i wiele z nich faktycznie jest dalekie od doskonałości. Alternatywnie klienci traktują je, jako miejsce do pozostawienia opinii.

      S.

  3. Martwi jednak to, że Google próbuje zagarnąć dla siebie jak największy obszar internetu, i taka GMF jest kolejnym direct answer, tylko, że o firmie:)

  4. Mamy 2020 rok a funkcja nadal nie jest zintegrowana z panelem Google Moja Firma czyżby Google miało z niej zrezygnować?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *